Elemelkowa Marzanna była bardzo elegancka... miała loki, zielone klipsy i wyregulowane brwi... ;)
Pogoda była cudowna! Na każdym kroku widać było przyrodę budzącą się ze snu, słoneczko przyjemnie grzało, chociaż trochę raziło w oczka...
Pożegnaliśmy zimę i z radością witamy wiosnę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz